gluten

Gluten i świadomość – czy to co jesz ci służy?

Gluten to białko roślinne. Najłatwiej zobrazuje Ci, czym jest, gdy wyobrazisz sobie wyrabianie ciasta z mąki tortowej. Zawarty w mące gluten w wyniku sieciowania tworzy z wodą strukturę przestrzenną nadającą ciastu ciągliwą konsystencję.

Gluten naturalnie zawierają zboża: pszenica, orkisz (odmiana pszenicy), żyto i jęczmień. A jeśli te zboża to również kasza manna, kasza jęczmienna, kasz bulgur, kasza kus kus (która właściwie jest makaronem), kasza orkiszowa i oczywiście makarony z tych mąk powstające. Gluten, jako zagęstnik, mogą także zawierać produkty niezbożowe, takie jak wyroby garmażeryjne, mielone mięso, parówki, pasztety, wędliny; słodycze, piwo, śmietany, jogurty, serki, desery, leki.

Pszenica kiedyś a dziś.

Współczesna pszenica jest jednym z produktów żywnościowych, w który najbardziej się ingeruje i który najbardziej się modyfikuje. Tworzy się kolejne odmiany, coraz bardziej odporne na choroby, pleśnie, zmiany klimatyczne. Plon musi być jak najbardziej obfity. Dzisiejsza pszenica zawiera 42 chromosomy, podczas gdy pszenica naszych przodków to zaledwie 14 chromosomów.

Nasz organizm nie nadąża z ewolucją do obecnego, szybkiego postępu technologicznego, który odznacza się również w jakości naszego pożywienia. Organizm, nie rozpoznaje pewnych białek. Nie wytworzyliśmy odpowiednich enzymów do ich trawienia. Liczba oraz różnorodność białek, jest zbyt duża (dodatkowo, pamiętajmy o mięsie i nabiale). Układ odpornościowy traktuje białka z pokarmu jak patogeny. Jest przeciążony. Plaga chorób autoimmunologicznych a także nietolerancji pokarmowych i alergii, w ostatniej dekadzie mówi sama za siebie.

Najgorszej jakości są wyroby piekarnicze produkowane z mrożonego ciasta oraz chleby pakowane, szczególnie tostowe, które nie mają nic wspólnego z pieczywem. Więcej o tym napiszę w kolejnym artykule.

Glutenfree?

Nie chodzi o to, by wyłącznie spożywać produkty oznaczone zielonym, przekreślonym źdźbłem, przeznaczone dla osób dotkniętych celiakią. Jest to choroba, bardziej lub mniej silna alergia. Takie osoby muszą nie lada się natrudzić, bo często ich produkty nie mogą mieć nawet styczności z glutenem. Nie chodzi o to, by jeść teraz chleb z wymytym glutenem a napakowany chemią. Zupełnie nie. Gluten jest drażliwym tematem, dość emocjonalnym. Ciężko przyjąć nam do wiadomości, że coś co istnieje w naszym domu od zawsze, co jemy każdego dnia, może nam potencjalnie szkodzić.

Moim zdaniem jemy za dużo tego rodzaju węglowodanów. W skali tygodnia albo nawet i jednego dnia potrafimy zjeść kanapki, drożdżówkę, słodycze i makaron. Jeśli nie ma zdrowego zrównoważonego odżywiania a króluje właśnie pieczywo oraz nabiał i cukier, to u każdej zdrowej osoby będą pojawiać się objawy tycia, zmęczenia i złego samopoczucia.

Liczy się równowaga.

W przypadku zdrowych osób warto dbać o równowagę i nie zajadać się codziennie, pszennymi, pulchnymi bułkami zrobionymi z mrożonego ciasta z konserwantami, a jeść wartościowe pełnoziarniste produkty na zakwasie. Przede wszystkim nie traktując tej kategorii jako podstawowej w swoim odżywianiu. Warto dbać o jakość i ilość wyrobów zbożowych w swoim jadłospisie. Zadbać o różnorodność. Czy możesz powiedzieć, że zjadasz tyle samo warzyw, co chleba? Sprawdź przez swój jeden, standardowy dzień, ile razy zjadłeś coś zbożowego, zanotuj i zobacz to. Zbyt często skupiamy się na pojedynczych aspektach naszego żywienia. Łudzimy się, że rezygnując z jednego produktu, doświadczymy cudu i problem naszego zdrowia rozwiąże się.

Tylko moda?

Z drugiej strony, zamiast uparcie obstawiać przy swoim, że gluten to tylko moda, odpowiedz sobie. Czy jesteś przekonana, że gluten w żaden sposób nie wpływa na twoje ciało i mózg? Czy świadomie możesz to wiedzieć, skoro całkiem możliwe, że od 20, 30 lub 40 lat spożywasz tego typu produkty, każdego jednego dnia? Jak będziesz się czuć bez produktów mącznych? Może faktycznie nie będzie miało to aż tak dużego wpływu na twój organizm. Ale jestem też pewna, że nie będziesz już jadła takich ilości, jak do tej pory. Rezygnując chociażby z pieczywa, automatycznie zaczynamy sięgać po inne produkty, jak np. warzywa, kasze. Wzrasta więc różnorodność w twoim jadłospisie. Przez te kilka dni próbujesz nowych posiłków, które sycą na dłużej a czuć po nich lekkość i energię. Czego, niestety, nie można powiedzieć jedząc nadmiarowe ilości pieczywa czy produktów mącznych.

Add A Comment